Rozdział 164: Nowe buty dla Bethany
(punkt widzenia Alexa)
Na szczęście Starsi w końcu odeszli.
No cóż, wszyscy oprócz Starszego Leo. To było zaraz po treningu tego ranka, kiedy ostatni z samochodów przejechał przez główną bramę i przysięgam, że nawet drzewa odetchnęły z ulgą. Zajęło mniej niż godzinę, zanim wszyscy zaczęli wracać i szczerze mówiąc, byłem zadowolony. Zaczynałem myśleć, że Starsi będą tutaj na urodziny April i Winter za dwa dni.