Rozdział 126: Uncja zapobiegania...
(punkt widzenia Alexa)
Ten dzień się po prostu dłuży, człowieku. Przysięgam, że zaraz zaczną mi rosnąć łuski. (Rozumiesz? Wlecze się, łuski? Zabawne, prawda?... dobra, może nie... idę dalej...)
Tak, to żart „taty”. Nie pomaga też to, że mój tata ma słabość do smoków. Nie mogłem się powstrzymać, przepraszam.