Rozdział 54
Mia nie miała nic przeciwko temu, żeby ktoś ją obrażał, ale nie pozwalała nikomu mówić nic złego na temat Jamesa i Patricii.
Shelly wrzasnęła: „Czy ty oszalałaś, Mia? Jestem pewna, że złożę na ciebie skargę!”
W tym momencie Felix podszedł, słysząc zamieszanie. Shelly natychmiast krzyknęła: „Czy ty jesteś szefem? Chcę złożyć skargę na tę sukę!”