Rozdział 44
Mia wybuchnęła śmiechem. „Nie potrzebuję ich i nie potrzebuję, żebyś wtrącał się w moje sprawy. Puść mnie!”
„Lepiej uważaj na swoje nastawienie!” warknął Timothy.
Gdy walczyli, rozległ się głos Mai: „Tim!”
Mia wybuchnęła śmiechem. „Nie potrzebuję ich i nie potrzebuję, żebyś wtrącał się w moje sprawy. Puść mnie!”
„Lepiej uważaj na swoje nastawienie!” warknął Timothy.
Gdy walczyli, rozległ się głos Mai: „Tim!”