Rozdział 28
Po wysłuchaniu wszystkiego, rana w sercu Mii powoli zaczęła się goić. Jej rodzina nie porzuciła jej celowo.
Dominic w końcu zdołał się pozbierać, choć jego oczy wciąż były czerwone. „Mia, to wszystko moja wina. Nie przeprowadziłem dokładnej kontroli przeszłości, aby upewnić się, że niania jest dobra. To przeze mnie byłaś oddzielona od rodziny przez tyle lat”.
Oczy Mii również zaczerwieniły się, a Patricia szlochała mocniej niż ona. „Mia, w końcu znalazłaś swoją rodzinę. To cudowne”.