Rozdział 466
Mia odwróciła się i dostrzegła starannie zapakowane rzeczy. Najprawdopodobniej były to ubrania, ponieważ łóżeczko i wózek dziecięcy prawdopodobnie zostały wcześniej odesłane.
Po chwili milczenia zasugerowała: „Może powinniśmy je zwrócić. Poza tym Martha już wyszła i nie wiedziałaby”.
W odpowiedzi Timothy zmarszczył brwi. „To nie tak, że mnie na te rzeczy nie stać. Po prostu je weź. I tak wyjeżdżasz, prawda? Potraktuj je jako prezenty dla dzieci”.