Rozdział 353
„O co chodzi?” – zapytał cicho Timothy z drugiej strony linii.
Mia krzywo kaszlnąła. „Wciąż próbuję złapać taksówkę na uczelni. Mogę się spóźnić o ponad godzinę. Czy mógłbyś na mnie poczekać?”
Timothy sprawdził zegarek, uśmiech zdobił jego usta. Ale mimo to użył niecierpliwego głosu. „Mia Bowen, jak mogłaś się spóźnić na nasze spotkanie? Czy robisz to celowo?”