Rozdział 351
Czas, w którym Mia miała udać się do sądu, kolidował z zakupami fortepianu u Claude’a. Utknęła w dylemacie, co miała zrobić?
Powiedziała niepewnie: „Jeśli to jutro…”
„Och, głupi ja. Jutro idziesz do szkoły, prawda? Jutro odwiozę cię do college'u”. Claude życzył sobie, żeby mógł ją odwieźć do szkoły.