Rozdział 240 - Więc wiesz, że naprawdę ją kocham
Dwaj mężczyźni siedzieli w gabinecie pana Adamsa, zwróceni twarzą do siebie, gdy starszy mężczyzna zaczął zwracać się do Jasona.
„Jasonie, przyniosłeś tej rodzinie więcej bólu niż pożytku”.
Jason nie odparł oskarżenia. „Byłem pod przymusem, ale to nie znaczy, że moje działania były usprawiedliwione. Przyznaję się do błędu”.