Rozdział 31 - Grupa MRAB
Pan Newman nigdy tego nie przewidział, a Michelle poczuła się winna. Może gdyby go nie uderzyła, nie poprosiłby o rozwód przed ustalonym terminem.
Nie chodziło o pieniądze, ale pan Newman obdarzył ją tak wielkim zaufaniem, że nie chciała go zawieść.
„Alexander, to tylko kilka miesięcy…” mówiła Michelle, gdy pan Newman uniósł rękę, dając jej znak, żeby przestała. Wiedział, że jej wyjaśnienie tylko pogorszy sprawę, ponieważ Alexander już się zdecydował.