Rozdział 46 - Jak śmiesz sfingować swoją śmierć i kazać mi z tego powodu cierpieć?
Michelle miała ból głowy. Związek Belli i Rivera wprawił jej emocje w stan wzlotu i upadków. „Przekaż informacje Belli. Tylko ona może sobie z nim poradzić” – powiedziała Michelle z irytacją, jej nastrój się pogorszył.
Michelle zaczęła zwracać się do zirytowanego Jasona, w tym samym czasie Rush wysyłał wiadomość do Belli. „Panie Gannon, przepraszam, że nie odpowiedziałem na Pana poprzednie e-maile. Zajmowałem się innymi sprawami”.
Obejrzała już nagranie z monitoringu z jego rozmowy z Bellą, zanim wyprowadziła go z biura, żeby wspiąć się z nią na pięć pięter schodów. Jason nie kupował tej wymówki.