Rozdział 94
Teraz klęczałam na łóżku, chwytając go za twarz. „Nie, nie zostawiałam cię, Joel. Przysięgam. Poszłam tam, żeby cię chronić. Dlaczego miałabym cię zostawić? Dia i ja wracaliśmy do jaskini. Traciłam i odzyskiwałam przytomność. Nigdy cię nie słyszałam. Proszę, uwierz mi”.
Teraz klęczałam na łóżku, chwytając go za twarz. „Nie, nie zostawiałam cię, Joel. Przysięgam. Poszłam tam, żeby cię chronić. Dlaczego miałabym cię zostawić? Dia i ja wracaliśmy do jaskini. Traciłam i odzyskiwałam przytomność. Nigdy cię nie słyszałam. Proszę, uwierz mi”.
Joel uśmiechnął się smutno i pocałował mnie w dłoń. „Teraz to wiem. Dia powiedziała mi, że nie mogła cię utrzymać przytomną. Nie mogłem się z tobą skontaktować, gdy byłaś nieprzytomna. Wiem, że źle cię traktowałem i przepraszam”.