Rozdział 78
„A co z tym tam?” zapytała wilkołaczka, która podeszła bliżej, gdy rozmawiałem. Jej maska była pokryta piórami pawia. „Wygląda tak zabawnie”.
Spojrzałem. „Zielony, złoty i fioletowy są na Mardi Gras, czyli jeden z tych momentów, kiedy ludzie lubią nosić maski, więc mi się to podoba”.
„Ale czego ci się nie podoba?” – zapytała chytrze pani Peacock, choć jej oczy lekko błyszczały.