Rozdział 71
Sara POV
Tej nocy spałam źle. Dziewczynki były zmęczone po wycieczce do arboretum i zasnęły w łóżku, nawet nie czytając im przed snem.
Po godzinie leżenia tam, zdałem sobie sprawę, że tęsknię za willą Zane'a i rozpaczliwie chciałem wrócić do domu. Cieszyłem się Los Angeles, ale nie cieszyłem się paradą bogatych, potężnych wilkołaków, którzy mieli 50% szans na to, że mnie znienawidzą za każdym razem, gdy poznam kogoś nowego.