Rozdział 70
Sara POV
Szczyt trwał w wirze paneli i spotkań dla Zane'a, podczas gdy ja obserwowałam dziewczyny i uczestniczyłam w dwóch kolejnych spotkaniach koktajlowych. Udało mi się ubrać mój czarny garnitur dla jednej z nich, a potem po prostu szybko poszłam na zakupy po koronkową różę dla drugiej.
A przedostatniego dnia szczytu Zane'owi udało się wymówić od kolejnej dyskusji przy okrągłym stole, załadować wynajętego vana mną, dziewczynami i naszymi ochroniarzami i ruszyć na to, co nazwał „specjalnym piknikiem”.