Rozdział 318
Sara POV
Dzień był cudowny, wręcz idealny. Dziewczyny wróciły do szkoły i nadrabiały stracony czas, Zane był w swoim biurze i pomachał mi, gdy przechodziłem obok willi, a wszyscy „porucznicy” poszli do domu.
Dziwnie było spojrzeć wstecz na miniony rok. Czy kiedykolwiek był więcej niż jeden dzień tu i tam, aby się zrelaksować? Zbuntowane wilkołaki, strzelanina, prawdziwe bomby i fałszywe bomby, siatki handlarzy ludźmi, a jednak wszystko to nie było tak wstrząsające jak miłość, którą znalazłem z wilkiem alfa.