Rozdział 310
Sara POV
Zaczekałem, aż wszystko w samolocie się uspokoi. Do tego potrzebowałem spokoju wokół siebie.
Najpierw musieli zatankować samolot, co moim zdaniem oznaczało lądowanie na jednym z mniejszych lotnisk, ale Travis natychmiast odrzucił ten pomysł, a Zane się zgodził. Istniało zbyt duże prawdopodobieństwo, że terroryści to przewidzą i przygotują jakąś zasadzkę. Zane nie chciał wyciągać ochrony z lotniska, a obaj po prostu nie chcieli zajmować tak wrażliwej pozycji.