Rozdział 31
Skinąłem głową, myśląc, że nie mam nic do zaoferowania. Uroczy mężczyzna, którego poznałem, nie miał nic wspólnego z tą złowrogą postacią, którą opisywał Zane, choć oczywiście on wiedziałby lepiej ode mnie.
Zane spojrzał na mnie porozumiewawczo. Z oddali usłyszałem syreny. Uważałaś, że był miły — powiedział sucho.
Bezradnie wzruszyłem ramionami.