Rozdział 302
„Co masz na myśli?” zapytała Alpha Colette. Ponieważ to był jej pałac, odgrywała rolę moderatora, jak zauważyłam.
„Dopiero kilka dekad temu zaczęli nosić te kaptury, aby się ukryć, a niedługo przedtem zaczęli żyć z dala od reszty społeczeństwa. Wyrocznie i kapłani żyli wśród swoich zgromadzeń, więc skąd ta zmiana? Od pokoleń było oczywiste, że coś ukrywali i równie oczywiste było, że my to ignorowaliśmy”.
„Przestań grać przed kamerami, Alpha Leonne” – warknął samiec alfa i dopiero wtedy zdałem sobie sprawę, że dyskretne kamery zostały umieszczone w rogach pokoju. Czy byliśmy transmitowani na żywo? Czy byliśmy w telewizji?