Rozdział 164
Sara POV
Oszołomiony patrzyłem, jak Jordan płakał przez kilka sekund, zanim włączył się mój trening.
„Wszystko w porządku?” zapytałam, klękając obok niego, gdy szlochał. Bogini, brzmiało to tak, jakby ktoś wyrwał mu serce z piersi i na nie napluł.