Rozdział 128
Sara POV
Lato dobiegało końca, a szkoła podstawowa była na horyzoncie. Część mnie chciała zapytać, czy moglibyśmy po prostu nadal mieć dr Hayes, ale wiedziałam, że to nie zadziała. Ważne było, aby dziewczyny utrzymywały kontakty towarzyskie. Ich koleżanki z klasy byłyby ludźmi, z którymi mogłyby nawiązywać kontakty i współpracować w przyszłości, a także ludźmi, którym w takiej czy innej roli miałyby przewodzić przez resztę swojego życia.
Dzięki bogini Grace robiła takie postępy. Uśmiechała się więcej, śmiała się więcej, mówiła więcej, a Chloe, Zane i ja zachęcaliśmy ją tak bardzo, jak to możliwe. Wiedziałem, że muszą być w klasie, nawiązywać przyjaźnie i uczyć się, jak wchodzić w interakcje z innymi.