Rozdział 12
„Rzeczywiście.” Opowiedziałem jej o szczegółach, gdy dołączyliśmy do Sarah i dziewczynek w kuchni.
„Co za kłopot” – odpowiedziała Ella. Uśmiechnęła się do moich córek. „Cóż, ich strata, a ja mówię tylko o pieniądzach twojego ojca”.
Dziewczyny zachichotały, choć trochę obowiązkowo. Wiedziałem, że są dumne z podstępu, jaki wywinęły mnie i Sarah. W przyszłości będę musiał bardziej uważać na ich intrygi.