Rozdział 40 Oficjalnie członek
Punkt widzenia Liyi
Zmrużyłam oczy na Alfę, każdy nerw w moim ciele kłuł na wspomnienie mojej matki. To, co sugerował, było oczywiste, ale nie wierzyłam, że w ogóle mógłby coś takiego zaproponować.
„Nie rozumiem, co masz na myśli mówiąc, że moja matka tu zostanie” – powiedziałem, ledwo powstrzymując wściekłość, która groziła wybuchem.