Rozdział 375 Opieka Clarka
W domu było niesamowicie cicho i czułam się dziwnie.
Dawniej, za każdym razem, gdy wracała późno, widziała zajęte postacie służby. Ale teraz dom wydawał się pusty.
Gdzie oni byli? Czy oni wszyscy zniknęli dzisiaj?
W domu było niesamowicie cicho i czułam się dziwnie.
Dawniej, za każdym razem, gdy wracała późno, widziała zajęte postacie służby. Ale teraz dom wydawał się pusty.
Gdzie oni byli? Czy oni wszyscy zniknęli dzisiaj?