Rozdział 86 Samowolny Clark
Layla nie musiała iść tego dnia do szkoły ani do pracy, więc została w domu, żeby uregulować rachunki. Zmarszczyła czoło, gdy robiła obliczenia i wszystko kalkulowała.
„To dziwne. Dlaczego ostatnio widzę kilka małych sum pieniędzy przelanych na moje konto?” mruknęła do siebie.
Layla dodała wszystkie pieniądze i okazało się, że w sumie jest ich prawie dwieście tysięcy.