Rozdział 22 Wspieranie Layli
„Layla, nie wściekaj się. Mama zrobiła to dla twojego dobra. Martwi się, że możesz nie być w stanie zapłacić czesnego za college” – powiedziała Sandra słodko.
„To nie ma nic wspólnego z tobą, więc zamknij się!” Layla kipiała ze złości. Słowa Sandry doprowadzały ją do szaleństwa.
Nie sądziła, że te dwie kobiety upadną tak nisko. Ukradły jej list przyjęcia i teraz udają niewiniątka.