Rozdział 39 Co za idiota
„Czasami naprawdę chciałbym rozciąć ci mózg i sprawdzić twoją głowę”. Pierson machnął rękami z irytacją. Chciał pobić Williama za swojego szefa.
Plotki rozprzestrzeniły się jak ogień, ale William nie zadał sobie trudu, by je zakończyć. Usprawiedliwiał się, mówiąc, że po prostu wykonał rozkaz Clarka. Co za idiota!
Już wiedział, że Layla nie jest prawdziwą panną młodą, ale nie zawracał sobie głowy zgłaszaniem tego szefowi, dopóki nie dowiedział się więcej szczegółów. Nic dziwnego, że Clark był na niego wściekły i zdegradował go ze stanowiska specjalnego asystenta centrali do stanowiska dyrektora generalnego małego oddziału firmy.