Rozdział 84 Kłopoty Clarka
W najpopularniejszym klubie w Barnes
Głośna muzyka pulsowała na ścianach i podłodze. Jasne neonowe światła świeciły na ludzi na parkiecie, rzucając długie, wydłużone cienie.
Clark opierał się o sofę. Jego kołnierzyk był półotwarty, odsłaniając delikatny obojczyk i bandaż.