Rozdział 59 Upokorzenie
Alina nigdy nie sądziła, że Layla będzie miała czelność przyznać, że ma męża. Czy naprawdę zaakceptowała tego kalekę, który zbankrutował, jako swojego męża? Uśmiech na twarzy Aliny zniknął, ujawniając nieskrywaną odrazę.
Ku zaskoczeniu Layli, nie czuła się ani smutna, ani zdenerwowana, gdy jej matka wypowiedziała te słowa. Była dziwnie spokojna.
Podniosła brodę i uśmiechnęła się, co sprawiło, że Alina zadrżała ze strachu.