Rozdział 51 Kuszący
Clark zganił Laylę, gdy tylko odzyskała przytomność. Poczuła się skrzywdzona, chociaż wiedziała, że zależało mu tylko na niej.
„Jaki miałam wybór? Siedzieć w pokoju i pozwolić im mnie zgwałcić? Wolałabym umrzeć!”
„Myślisz, że twoje życie jest takie bezwartościowe?” Jej wypowiedź rozwścieczyła Clarka. Jego oczy zrobiły się czerwone. „Po prostu mnie posłuchaj. Nawet jeśli cię zgwałcili, to nie twoja wina. Chcę, żebyś żył! Dlaczego musisz się zabić dla tych skurwysynów? Pomogę ci wyleczyć twoją traumę. Ale nigdy nie powinieneś myśleć o odebraniu sobie życia”.