Rozdział 260 Ponowne spotkanie z Sandrą
„Wygląda na to, że mam tyle pecha! Skąd się tu wzięłaś?” Sandra zmarszczyła brwi, patrząc na Laylę od góry do dołu.
Layla powoli podniosła głowę i zobaczyła Sandrę, która była obecnie ubrana w mundur Foxview University. Jej szyja i ramiona były ozdobione różnymi rodzajami biżuterii, która pochodziła od znanych marek. Za nią stało pięciu ochroniarzy, którzy ją chronili. Ludzie łatwo mogliby się przestraszyć tej sceny.
Sandra cmoknęła językiem z irytacji i położyła rękę na biodrach.