Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 0201
  2. Rozdział 0202
  3. Rozdział 0203
  4. Rozdział 0204
  5. Rozdział 0205
  6. Rozdział 0206
  7. Rozdział 0207
  8. Rozdział 0208
  9. Rozdział 0209
  10. Rozdział 0210
  11. Rozdział 0211
  12. Rozdział 0212
  13. Rozdział 0213
  14. Rozdział 0214
  15. Rozdział 0215
  16. Rozdział 0216
  17. Rozdział 0217
  18. Rozdział 0218
  19. Rozdział 0219
  20. Rozdział 0220
  21. Rozdział 0221
  22. Rozdział 0222
  23. Rozdział 0224
  24. Rozdział 224
  25. Rozdział 225
  26. Rozdział 226
  27. Rozdział 227
  28. Rozdział 228
  29. Rozdział 229
  30. Rozdział 230
  31. Rozdział 231
  32. Rozdział 232
  33. Rozdział 233
  34. Rozdział 234
  35. Rozdział 235
  36. Rozdział 236
  37. Rozdział 237
  38. Rozdział 238
  39. Rozdział 239
  40. Rozdział 240
  41. Rozdział 241
  42. Rozdział 242
  43. Rozdział 243
  44. Rozdział 244
  45. Rozdział 245
  46. Rozdział 246
  47. Rozdział 247
  48. Rozdział 248
  49. Rozdział 249
  50. Rozdział 250

Rozdział 235

Colt wyciągnął rękę i złapał mnie za ramię. Nie byłem pewien, jak długo tam siedzieliśmy i płakaliśmy razem, ale Alec w końcu złapał mnie i odciągnął. Patrzyłem, jak para wojowników podeszła z drewnianymi noszami. Ostrożnie położyli na nich tatę i zaczęli go nieść. Chyba byłem zbyt rozproszony kwiatem, żeby nie zauważyć stosu drewna, który był zebrany jakieś sto metrów dalej.

Gdy wojownicy ruszyli w tamtym kierunku, zobaczyłem moją starą i obecną paczkę idącą pod górę. „Tata nie myślał, że długo wytrzyma, więc zorganizował sobie własny pogrzeb” – powiedział Colt, jego głos był pełen emocji.

Alec mocno mnie objął, gdy podeszliśmy i usiedliśmy w pierwszym rzędzie. Nie miałam siły, żeby spojrzeć na wszystkich. Na wszystkich z mojej przeszłości i teraźniejszości. Penny podała mi chusteczkę, zanim zajęła miejsce po drugiej stronie. Nie było żadnych pomruków ani szeptów. Wszyscy byli cicho i z szacunkiem.

تم النسخ بنجاح!