Rozdział 79
Rozdział 79. Punkt widzenia Damiena
Miałem zamiar wyjechać dziś rano, ale kiedy zostałem wezwany przez łącze umysłowe, aby powiedzieć, że moi wojownicy mają wizję Kade'a; wyskoczyłem z domu, kierując się do moich ludzi. Przesunąłem się i pobiegłem przez las w kierunku moich ludzi, którzy mieli być po wschodniej stronie terytorium. Dotarłem do miejsca, w którym mieli go mieć na oku. Tylko że nikogo tu nie było. Cały las był niesamowicie cichy, nie było nawet żadnych dźwięków ptaków ani owadów. Mój instynkt podpowiadał mi, że coś jest poważnie nie tak.
Wtedy to poczułem. Na początku myślałem, że ktoś mnie uderzył, dopóki nie zobaczyłem krwi sączącej się z mojej tylnej nogi. Huk pistoletu rozbrzmiał wokół mnie i zanim zdążyłem zareagować, poczułem, że kolejny uderza mnie w bok. Darian zmusił nas do zmiany pozycji, gdy leżałem nagi na ziemi. Dysząc od kuli utkwionej w moim brzuchu.