Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 1
  2. Rozdział 2
  3. Rozdział 3
  4. Rozdział 4
  5. Rozdział 5
  6. Rozdział 6
  7. Rozdział 7
  8. Rozdział 8
  9. Rozdział 9
  10. Rozdział 10
  11. Rozdział 11
  12. Rozdział 12
  13. Rozdział 13
  14. Rozdział 14
  15. Rozdział 15
  16. Rozdział 16
  17. Rozdział 17
  18. Rozdział 18
  19. Rozdział 19
  20. Rozdział 20
  21. Rozdział 21
  22. Rozdział 22
  23. Rozdział 23
  24. Rozdział 24
  25. Rozdział 25
  26. Rozdział 26
  27. Rozdział 27
  28. Rozdział 28
  29. Rozdział 29
  30. Rozdział 30
  31. Rozdział 31
  32. Rozdział 32
  33. Rozdział 33
  34. Rozdział 34
  35. Rozdział 35
  36. Rozdział 36
  37. Rozdział 37
  38. Rozdział 38
  39. Rozdział 39
  40. Rozdział 40
  41. Rozdział 41
  42. Rozdział 42
  43. Rozdział 43
  44. Rozdział 44
  45. Rozdział 45
  46. Rozdział 46
  47. Rozdział 47
  48. Rozdział 48
  49. Rozdział 49
  50. Rozdział 50

Rozdział 7

Najlżejszym dotykiem rozchyliła mu kolana, a jej głowa wsunęła się między jego nogi, nisko, niemal pod jądra. Poczuł, jak jej nos dotyka materiału jego spodni.

„O kurwa” – warknął, oddychając głęboko, a jego penis napinał się mocno przy wewnętrznej stronie nogawki spodni, gdy ona poruszała głową w okolicy jego krocza.

Język Sahary wyskoczył chwilę później, tuż przy dole rozporka, naciskając przez dżins u podstawy jego członka, a następnie powoli badając długość jego kutasa, jego wybrzuszenie było łatwo widoczne. Kontynuował, czasami powyżej, czasami poniżej, ale zawsze w kontakcie, aż jej język spotkał czubek jego uwięzionej erekcji.

Jej oczy uniosły się, by spotkać jego. „Teraz to nie wystarczy, prawda?” zamruczała, ledwo słyszalnie ponad pulsującą muzyką. Jej dłonie zsunęły się w dół po wewnętrznej stronie jego ud, prawa pieściła spodnią część jego jąder, lewa ustawiła się pod jego penisem, a gdy Kyle jęknął, manewrowała jego erekcją, aż wyprostowała się w spodniach.

Język Sahary wsunął się w górę jego rozporka, wybrzuszając się od uwięzionej erekcji, od dołu do czubka, a przez kilka sekund jej głowa podskakiwała w górę i w dół, jakby go ssała. Kyle poczuł desperacką potrzebę owinięcia palców w jej włosy i przytrzymania jej w miejscu, ale zanim stracił kontrolę i ją złapał, znów się poruszyła.

Tym razem wstała i odwróciła się, teraz tyłem do niego, z jej ponętnymi, wspaniałymi pośladkami przed nim. Ponownie oblizał usta, gdy powoli opadały na jego talię, lekko popychając je z boku na bok, aż poczuł swoją erekcję zagnieżdżoną między policzkami jej tyłka.

Był to już zupełnie inny rodzaj tańca na kolanach niż ten, który niedawno zaobserwował z Piper.

Sahara powoli przeciągnęła swój tyłek wzdłuż jego kutasa, a gdy głowa Kyle'a w błogiej agonii przywarła do krzesła, ona powoli wjechała z powrotem na niego. Jej ręce uniosły się po obu stronach głowy, wplatając się we włosy, gdy jej pośladki zaczęły powoli jeździć na jego kutasie, ciągnąc jego napletek w górę i w dół przy każdym ruchu.

Kyl e był w niebie. Jeśli możliwe było pieprzenie kogoś bez penetracji, to właśnie to, a Sahara naprawdę zamierzała się nim zająć. Gdy jej tyłek przeciągnął się w górę i w dół po obu stronach jego kutasa, ona powoli odchyliła się do tyłu, aż jej głowa spoczęła na jego prawym ramieniu. Czuł jej oddech na swojej szyi, gdy patrzył na jej piersi, jej sutki ciasne, twarde i boleśnie blisko, ale wciąż poza zasięgiem.

Zadrżał, gdy jej język wysunął się, pieszcząc skórę jego szyi, powoli kreśląc niewidzialny wzór coraz wyżej i wyżej, aż jego ucho zostało wessane do jej ust. Kyle zamknął oczy, a doznania w całym jego ciele stawały się coraz intensywniejsze z każdą sekundą, gdy Sahara manipulowała jego zmysłami.

Jego oczy gwałtownie się otworzyły, gdy odsunęła jego ucho od ust, i obserwował, jak koniuszki jej palców lekko chwytają jej sutek, lekko go przekręcając, lekko naciągając, sprawiając, że stawał się sztywniejszy i twardszy, gdy jej pośladki naciskały na jego członka.

„Kurwa” – powiedział, a jego głos był gęsty od pożądania.

Sahara powoli usiadła prosto, jej tyłek uniósł się z jego kutasa, gdy wstała i pochyliła się, ale jej ręka pomknęła w dół, pieszcząc jego erekcję, jakby ją uspokajając. Kyle mógł zobaczyć dokładnie między jej nogami i zarys jej cipki przez czarne majtki. Jego serce waliło w nadziei, że ona zaraz je zdejmie.

Jej kolana znów się ugięły, a jej tyłek kilka razy odbił się od jego kutasa, jakby go ujeżdżała, lecz chwilę później jej nogi wyprostowały się ponownie, a jedna z jej rąk przesunęła się między nogi, palcem przesuwając się po wargach jej cipki i między pośladkami jej tyłka.

Kyle ponownie oblizał wargi, podczas gdy palec przesuwał się w górę, wzdłuż jej tyłka, zatrzymując się przy pasku majtek i wsuwając się do środka.

„Proszę” – wyszeptał cicho, uśmiechając się, gdy palec zaczął ściągać jej majtki, cal po calu, tuż przed nim. Powoli odklejały się od jej skóry, Sahara pochyliła się tuż przed nim, prezentując mu najlepszy możliwy widok, z bliska.

Kyle wziął głęboki oddech, jego serce waliło, gdy jego oczy skupiły się na jej widocznym odbycie, ale Sahara obróciła swoje ciało o pół obrotu w prawo, drażniąc go jeszcze bardziej. Widział jej niegodziwy uśmiech, gdy obserwowała jego reakcję, kołysząc tyłkiem z boku na bok, gdy zsuwała bieliznę na pośladki, a następnie powoli w dół ud, upuszczając je na podłogę.

Kyle rozpaczliwie chciał, żeby wróciła do poprzedniej pozycji, ale ona nadal kołysała biodrami przed nim, bokiem, żeby nie mógł dostrzec tego, co pragnął zobaczyć. Jego kutas łaknął uwagi i lekko przesunął biodra, żeby spróbować zmniejszyć nacisk.

Sahara zatrzymała się, przestała kołysać biodrami i położyła dłoń z powrotem na jego czole. Widok jej ciała z profilu tylko nasilił pożądanie Kyle'a i był pewien, że słyszał, jak jego serce wali ponad rytmami pulsującej muzyki w małym pokoju.

Złapał oddech, gdy Sahara poruszyła się szybko, płynnym, pełnym gracji ruchem, który nagle sprawił, że jej stopy znalazły się po obu stronach jego bioder, a jej biodra nad jego głową, a jej wspaniała cipka tuż przed jego twarzą. Kyle przełknął ślinę, nieświadomie reagując na widok przed sobą.

Gdy patrzył, Sahara trzymała jego głowę na miejscu, zaledwie stopę od jej nagiej miednicy, a ona powoli przesuwała wolną rękę w dół po brzuchu, biodrze, a następnie na ogolonym wzgórku. Jej paznokcie kreśliły okręgi na wrażliwej skórze i Kyle był pewien, że pojawiły się tam gęsia skórka, tak delikatny był jej dotyk.

Jej palce zsunęły się niżej, pieszcząc wargi jej cipki, przesuwając się tam i z powrotem po obu stronach, a usta Kyle'a szeroko się otworzyły, gdy wsunęła palec wskazujący do środka, szybkie zanurzenie, które przyjęło cały jej palec bez wahania. Jej palec powoli zaczął się wysuwać, ale szybko wsunął się z powrotem tak głęboko, jak tylko mógł. Sahara wygięła plecy, gdy się dotykała, a Kyle oblizał swoje usta, czując, że jeśli jego kutas stanie się twardszy, to pęknie.

Gdy patrzył, jak wysuwa palec z głębi cipki i gdy przybliżyła go do ust Kyle'a, szeroko się otworzył, naciskając do przodu, by go spotkać, nie chcąc w tej chwili niczego bardziej niż wyssać jej palec do czysta i posmakować jej wilgoci.

Dłoń Sahary mocno przycisnęła go do czoła, przytrzymując go na miejscu, a jego oczy przesunęły się w jej stronę, widząc zachwycający uśmieszek urodzonego podniecenia na jej pięknych rysach. Zanim zdążył wykonać kolejny ruch, jej mokry palec przesunął się tuż pod jego nosem, ciągnąc od lewej do prawej, pozostawiając wilgotny ślad jej zapachu między jego wargą a nosem.

„Tak” – wyrzucił z siebie Kyle, natychmiast zamykając usta i wciągając powietrze przez nos, by spróbować poczuć jej zapach. Jego język wysunął się i otarł górną wargę, wyczuwając na czubku języka delikatny zapach cipki, ale nie na tyle, by go zadowolić.

Ręce Sahary przesunęły się po obu stronach jego głowy, a jej miednica zaczęła się kołysać w jego stronę. Poczuł, jak jego głowa została lekko odchylona do tyłu, otworzył usta i wysunął język, rozpaczliwie mając nadzieję, że ją posmakuje, sprawi jej przyjemność i poczuje, jak wije się na nim. Wiedział, że oddycha szybko, był podniecony ponad wszelkie wyobrażenie i pragnął tej dziewczyny, nawet jeśli nie była to Julietta. Była zbyt wysportowana, zbyt jędrna, by być dziewczyną, z którą rozmawiał tamtego dnia. Sahara była jak zła bliźniacza wersja Julietty. Cóż, jej erotyczne alter ego.

Jego język badał, gdy jej cipka zbliżała się, tęskniąc za kontaktem z tą piękną, wilgotną przystanią, a ona pozostawała tuż poza zasięgiem. Jej biodra kołysały się tam i z powrotem przed nim, a on mógł ją poczuć, wyczuć, że ona również była podniecona. Była zbyt blisko, by mógł ją zobaczyć, ale to był instynkt.

Za każdym razem, gdy próbował podnieść głowę i zanurzyć się w niej językiem, ona albo przyciskała jego głowę do siedzenia, albo jej biodra kołysały się tuż poza zasięgiem. Była niesamowicie drażniąca i bawiła się nim jak ekspert. Ogarnęło go pożądanie, pragnął jej posmakować, dotknąć lub posiadać, uwięziony przez wiedzę, że gdyby zaryzykował i użył rąk lub siły, by jej posmakować, jego stopy nie dotknęłyby podłogi, dopóki nie znalazłby się twarzą do ulicy.

Jego oczy powędrowały w jej stronę, a ona zatrzymała się, zamrożona z tym samym ciekawym, pytającym spojrzeniem na twarzy, które miała przed rozpoczęciem tańca. Patrzyła na niego, jakby coś było nie tak.

Gdy stała tam nad nim, jej cipka ledwie kilka cali od jego ust, zaryzykował i wypchnął język do przodu, a następnie odsunął tył głowy od siedzenia.

Kyle był w niebie w chwili, gdy czubek jego języka wsunął się między jej usta, natychmiast smakując jej zapach, jej podniecenie. Przesunął językiem w górę, szukając i znajdując ten pyszny mały pączek, który maksymalizował przyjemność i mocno przeciągnął językiem w górę, przesuwając go w górę samym czubkiem języka.

Minęła zaledwie sekunda, prawdopodobnie nawet nie tyle, a jednak dostrzegł wyraz przyjemności na jej twarzy w tym samym czasie, gdy jej plecy wygięły się, a cipka uniosła się poza zasięg. Ręce na jego głowie odepchnęły go, a mimo to Kyle był uradowany. Skosztował jej, była mokra i to było wszystko, o czym mógł myśleć.

Sahara zaczęła kołysać się w rytm pulsującej muzyki, teraz dalej od niego, ale gdy jego oczy powoli przesuwały się w górę jej ciała, Kyle pomyślał, że nigdy nie wyglądała goręcej. Jego oczy spotkały się z jej oczami i mógł zobaczyć intensywność jej oczu, wpatrujących się w niego, jakby próbowała zdecydować o czymś, co tylko ona wiedziała. Miał nadzieję, że zdecyduje się dać mu jeszcze jeden smak.

Kyle patrzył, jak zginała kolana, jej stopy nadal po obu stronach jego bioder, a jej ręce przesuwały się za jego szyję, gdy powoli kucała na jego biodrach, doprowadzając się do podobnej pozycji, do tej, w jakiej była, gdy po raz pierwszy zaczęła dla niego taniec, chociaż teraz była naga, on był twardy i wiedział, że była mokra.

Poczuł, jak jej cipka spoczywa na jego erekcji, rozdzielone tylko dżinsem jego spodni, a potem uwolniła się od niego, jej biodra uniosły się i opadły chwilę później niżej w dół jego kutasa. Powolny, wyginający ciało ruch przeciągnął jej cipkę wzdłuż jego erekcji, a Kyle warknął z intensywnością przyjemności i pożądania krążących przez niego.

Powtórzyła ruch jeszcze raz, potem trzeci raz, a potem, gdy pchał się w górę, by ją spotkać, zatrzymała się, zostawiając go tam, obciągającego dżinsy. Uśmiechnęła się, a Kyle również się uśmiechnął, wiedząc, że jest manipulowany przez mistrza i nie obchodziło go to. Kochał każdą sekundę.

Sahara zsunęła się i opuściła stopy na podłogę. Jej ciało kołysało się, skręcało i tańczyło dla niego między jego udami, cienie i światło migotały na jej skórze z każdym ruchem. Gdy obracała się powoli, Kyle spojrzał w dół na jej tyłek, jędrny i napięty, ale wystarczająco kształtny, by chciał zakopać w nim twarz.

Przysunęła się do niego, opierając kolana o wewnętrzną stronę jego ud, po czym powoli zaczęła się obniżać, powracając do pozycji, którą zajmowała wcześniej, obejmując pośladkami jego erekcję przez spodnie i zaczęła kołysać biodrami.

Sahara odchyliła się do tyłu, tym razem na jego lewą stronę. Jej głowa opadła na jego ramię, podczas gdy jej pośladki nadal kołysały się w górę i w dół jego miednicy, szarpiąc go, sprawiając, że łapał oddech. Ponownie wciągnęła mu ucho do ust, jeszcze bardziej nasilając sytuację dla Kyle'a, bardziej niż mógł sobie z nią poradzić.

„Czy podobał ci się twój mały, niegodziwy gust?” szepnęła mu do ucha, jej głos był głęboki i chrapliwy.

تم النسخ بنجاح!