Rozdział 14
Kyle parsknął śmiechem. „Dobry”.
„Nie, poważnie.” Caroline skinęła głową, jej twarz wyrażała szczerość.
Kyle wziął łyk piwa i od niechcenia spojrzał w stronę kabiny, gdzie dwie dziewczyny go obserwowały. Szybko odwróciły wzrok i zaczęły chichotać.