Rozdział 7
Najlżejszym dotykiem rozchyliła mu kolana, a jej głowa wsunęła się między jego nogi, nisko, niemal pod jądra. Poczuł, jak jej nos dotyka materiału jego spodni.
„O kurwa” – warknął, oddychając głęboko, a jego penis napinał się mocno przy wewnętrznej stronie nogawki spodni, gdy ona poruszała głową w okolicy jego krocza.
Język Sahary wyskoczył chwilę później, tuż przy dole rozporka, naciskając przez dżins u podstawy jego członka, a następnie powoli badając długość jego kutasa, jego wybrzuszenie było łatwo widoczne. Kontynuował, czasami powyżej, czasami poniżej, ale zawsze w kontakcie, aż jej język spotkał czubek jego uwięzionej erekcji.