Rozdział 76 - Wiem, kogo chcę
LUCJISZ.
„Czy w ogóle się przeprowadziłaś odkąd odszedłem?” zapytała Patrea, kiedy pojawiła się przede mną. Zobaczyłem, jak znika z hologramu w biurze Luciji, więc już się jej spodziewałem.
„Mam ludzi, którzy wykonują moje polecenia” – odpowiedziałem jej, popijając metalową szklankę, w której znajdował się napój demona. Mrużąc oczy, przyglądałem się jej od stóp do głów. „Nie jesteś zmęczona?”