Rozdział 29 - Althea Vitali
ALTHEA.
Spacer z hali pakowania na polanę, na której Blade chciał postawić moją chatę, był tym, czego potrzebowałem, żeby oczyścić umysł.
Przez cały poranek byłam w stanie odpychania i przyciągania. Bardzo chciałam go zostawić, ale byliśmy od siebie tak długo i nigdy tak naprawdę nie próbowaliśmy być razem, by stawić czoła wyzwaniom bycia przyjaciółmi.