Rozdział 52
W tej chwili rozpaczliwie potrzebowała pieniędzy. Nigel najwyraźniej przejrzał ją na wylot i powiedział z nonszalanckim nastawieniem: „To, co ci dałem, nie mogło przekroczyć 3000 USD. Co się stało? Bałaś się, że próbuję kupić ci noc?
Spokojnie! Nie interesujesz mnie! Uważałem, że taka wiejska dziewczyna jak ty jest zbyt żałosna. Potraktuj to jako pracę charytatywną. Jeśli naprawdę nie możesz tego zaakceptować, możesz mi spłacać ratami w przyszłości, za każdym razem, gdy otrzymasz wypłatę.
„Dziękuję” – zarumieniła się Sabrina, trzymając w rękach pieniądze.