Rozdział 138
Wyszedłszy z pokoju, Sabrina skierowała się do windy, gdzie zjechała na dół i straciła przytomność.
Łzy spływały jej po twarzy i nie przestawały.
Nigel był jedynym pozostałym w jej życiu promykiem ciepła. Nawet w najśmielszych wyobrażeniach Sabrina nigdy nie pomyślałaby, że Nigel potraktuje ją w ten sposób. Kiedy przechodziła obok kosza na śmieci, Sabrina wyrzuciła strzykawkę z krwią kurczaka, którą przed chwilą trzymała, nie zatrzymując się, z tym samym przygnębionym wyrazem twarzy.