Download App

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 001 Czy odważysz się na błyskawiczne małżeństwo?
  2. Rozdział 002 Zdobądź certyfikat błyskawicznego małżeństwa
  3. Rozdział 003 Los popełniania błędów
  4. Rozdział 004 Postanowienie trzymać się małżeństwa
  5. Rozdział 005 Ujawnienie tożsamości żony dyrektora generalnego
  6. Rozdział 006 Rozmowa o mamie
  7. Rozdział 007 Zidentyfikuj tę matkę
  8. Rozdział 008 Poznaj rodziców
  9. Rozdział 009 Świeżo upieczona czteroosobowa rodzina
  10. Rozdział 010: Dlaczego nie trzymać się za ręce?
  11. Rozdział 011 Organizacja snu
  12. Rozdział 012 Czy on oczekuje, że przejmie inicjatywę?
  13. Rozdział 013 Kto to jest?
  14. Rozdział 014 Słodka para w sadzie
  15. Rozdział 015 Nieoczekiwany ruch szefa góry lodowej
  16. Rozdział 016 Wizyta Zachary'ego
  17. Rozdział 017 Nie pozwól, aby bogactwo trafiło w ręce obcych
  18. Rozdział 018: Trzymaj siężony, żeby pielęgnować uczucia
  19. Rozdział 019: Czy żona go wspiera?
  20. Rozdział 020 Kilka zakurzonych wydarzeń z przeszłości
  21. Rozdział 021 Cichy pocałunek
  22. Rozdział 022 Udawanie biednego to tkanie niekończących się kłamstw
  23. Rozdział 023 Ojciec, który wypadł z łask
  24. Rozdział 024 Zazdrość
  25. Rozdział 025 Mówienie bzdur bez sumienia
  26. Rozdział 026 Pojawia się rywal w miłości
  27. Rozdział 027 Szaleństwo tęsknoty za synową wnuka
  28. Rozdział 028 Niespodzianki
  29. Rozdział 029: Po złożeniu rozwodu dzieci zostaną podzielone
  30. Rozdział 030 Spraw, aby portfel twojej żony był wybrzuszony

Rozdział 002 Zdobądź certyfikat błyskawicznego małżeństwa

William był lekko zaskoczony, a potem w kąciku jego ust pojawił się uśmiech: „Skoro panna Smith ma odwagę zawrzeć małżeństwo na błysk, jak mogę się bać? Poza tym mam dobre wrażenie na pannie Smith. Jednak panna Smith Smith musi jasno myśleć. Jestem liderem z dwójką dzieci.

„Te dwoje dzieci jest bardzo urocze. Zakochałam się w nich od pierwszego wejrzenia i nie miałabym nic przeciwko zostaniu ich mamą.”– odpowiedziała łagodnie Elżbieta, myśląc sobie, że przecież ta dwójka dzieci nie była jego biologicznymi dziećmi.

„Przyniosłeś wszystkie dokumenty?” zapytałWilliam .

Elizabeth wyjęła z torby książeczkę meldunkową i dowód osobisty, delikatnie położyła je na stole i powiedziała trochę nieśmiało: „Nie boję siężartów pana Moore’a. Zawsze przynoszę ze sobą wszystkie moje dowody osobiste, za każdym razem Idę na randkę w ciemno, myśląc, że jeśli spotkam właściwą osobę, szybko rozwiążę problem i uzyskam certyfikat bezpośrednio, raz na zawsze.”

Jednak po niezliczonych randkach w ciemno nigdy nie spotkała osoby, którą lubiła. Zamiast tego była wielokrotnie zaczepiana. Dlatego wciąż jest na drodze do randek w ciemno.

„Panna Smith zadziałała w stosunku do mnie zdecydowanie i przypadkowo.” William pochwalił: „Proszę chwilę poczekać, wyślę kogoś, żeby przyniósł książeczkę rejestracyjną gospodarstwa domowego”.

– Okej –Elżbieta skinęła głową, zgadzając się.

William wstał i wstał, wyjął telefon komórkowy i wybrał numer swojego brata Carlsona . Kiedy połączenie zostało nawiązane, rozkazałcicho: „Carlson , proszę natychmiast przesłać książeczkę rejestracyjną twojej rodziny. Będę na ciebie czekać w kawiarni na pierwszym piętrze hotelu Guangcheng”.

„Bracie, po co ci książeczka rejestracyjna gospodarstwa domowego?” zapytał zaciekawiony Carlson.

„Nie zadawaj tyle pytań. Wyślij to szybko. Potrzebuję tego pilnie”. Ton Williama był majestatyczny, jako głowa rodziny Moore, zawsze zachowywał się majestatycznie w obecności swojego młodszego rodzeństwa i nikt nie miał na to odwagi. sprzeciwiać się jego rozkazom.

Chociaż Carlson był zaciekawiony, nie odważył się zadawać więcej pytań i po zgodzie odłożył słuchawkę.

William wrócił , aby usiąść obok Elizabeth i wyjaśnił: „Wysłałem już kogoś, aby wysłał książeczkę rejestracyjną gospodarstwa domowego. Może to zająć około dziesięciu lub dwudziestu minut.”

Elżbieta wyraziła zrozumienie i mogła sobie pozwolić na czekanie w tym czasie.

Czekając, William zamówił dla Elizabeth filiżankę kawy. Chociaż Elizabeth wygląda prosto jak wiejska dziewczyna, jej zachowanie podczas picia kawy zdradza elegancki temperament. William w tajemnicy myślał, że gdyby ta dziewczyna trochę się ubrała, zabłysnęłaby jak zakurzona perła.

Oboje skorzystali z okazji, aby się poznać. Ze słów Williama Elżbieta dowiedziała się, że rodzina Moore'ów była dużą rodziną o ścisłych tradycjach rodzinnych, a bracia, wujowie i siostrzeńcy żyli w harmonii. William jest najstarszym przedstawicielem tego pokolenia i ma kilkunastu kuzynów.

Słysząc to, Elizabeth prawie zakrztusiła się kawą i w tajemnicy skarciła wprowadzającego za kolejną przesadę i wprowadzenie w błąd. Swat powiedział kiedyś, że William był jedynym synem w rodzinie, choć pracował na budowie przy przenoszeniu cegieł, jego rodzinie powodziło się dobrze. Gdyby wyszła za niego, byłaby panem rodziny bez konieczności zajmowania się skomplikowanymi rzeczami relacje między szwagierkami.

Ale faktyczna sytuacja jest taka, że William ma biologicznego brata i kilkunastu kuzynów.

„Plac budowy, na którym pracujesz, jest w pobliżu, prawda?” zapytała niepewnie Elizabeth.

Williama błysnęły i odpowiedział: „Byłem dzisiaj na budowie, jest w pobliżu”.

Grupa rodzinna Moore zajmuje się nieruchomościami, a kilka placów budowy w pobliżu hotelu Guangcheng to projekty inwestycyjne ich grupy. Przyjechał tu dzisiaj na kontrolę, żeby zrozumieć prawdziwą sytuację, celowo udawał pracownika.

Niespodziewanie ten ruch niespodziewanie dał mu odważną i interesującążonę.

„Później pojedziemy do Biura Spraw Obywatelskich, żeby dopełnić formalności. Czy trzeba prosić brygadzistę o urlop?”– zapytała z troską Elżbieta.

„Potrzebuję tego.” William ponownie wyjął telefon. „Teraz poproszę brygadzistę o trzy dni urlopu”.

– Pół dnia powinno wystarczyć– przypomniała Elżbieta, w końcu zdobycie certyfikatu nie zajmuje dużo czasu.

„Będziemy mężem i żoną po otrzymaniu certyfikatu. Musimy spędzić kilka dni na poznaniu się.”William powiedział z uśmiechem.

Elizabeth nie odezwała się więcej po usłyszeniu tego. Wkrótce po tym, jak William zadzwonił, aby „poprosić o urlop”, Carlson wysłał książeczkę rejestracyjną gospodarstwa domowego. Wilhelm nie pozwolił bratu widywać sięz Elżbietą , a po zdobyciu księgi meldunkowej pośpiesznie ją wypędził.

Carlson czuł, że najstarszy brat był dzisiaj dość dziwny, ale nie miał jak zapytać, a był jeszcze bardziej zaciekawiony.

Elizabeth przez przypadek stłukła okulary. Chciała najpierw kupić nową parę, ale ze względu na ograniczenia czasowe zdecydowała się najpierw zdobyć certyfikat. Po otrzymaniu aktu małżeństwa poszła po okulary, kupiła nawóz i wróciła do domu.

Godzinę później oboje wyszli z Biura Spraw Obywatelskich, każdy niosąc w kieszeniach spodni mały czerwony notes – akt małżeństwa.

Elżbieta zdaje sobie sprawę, że dokonała ważnego wydarzenia w swoim życiu i nie musi już być namawiana przez rodziców do zawarcia małżeństwa i może spokojnie poświęcić się swojej karierze. Była w dobrym nastroju. Wyciągnęła rękę do Williama przy drzwiach Biura Spraw Obywatelskich i powiedziała z uśmiechem: „Panie Moore , proszę dobrze się nim opiekować w przyszłości”.

William uśmiechnął się ciemnymi oczami i odwzajemnił uścisk dłoni: „Proszę, zaopiekuj się mną też”.

„Gdzie mieszkasz? Zabiorę cię z powrotem.” William zapytał w zamyśleniu.

„Nie, mam jeszcze sprawy do załatwienia. Możesz najpierw wrócić.” Elizabeth uprzejmie odrzuciła jego uprzejmość, po czym dodała: „Zostawmy sobie numery telefonów i wiadomości na WeChat, aby ułatwić sobie kontakt w przyszłości. Wyślę Ci e-mail. kiedy wrócę do domu.

– OK –William zgodził się chętnie.

Po wymianie informacji kontaktowych Elizabeth pomachała na pożegnanie swojemu nowemu mężowi, wsiadła do autobusu i odjechała. William stał i patrzył, jak odchodzi, a po chwili powiedział sobie: „Wygląda na to, że boi się, że będę ją dręczyć”.

Następnie wyjął telefon komórkowy i nakazał swojemu ochroniarzowi przyjechać do Biura Spraw Obywatelskich, aby zabrać go z powrotem do firmy w celu uporania się z górą dokumentów.

Elizabeth najpierw poszła do salonu optycznego, żeby kupić nowe okulary. Wybierając soczewki, odebrała kolejny telefon od mamy.

„Elizabeth ! Gdzie teraz jesteś? Mówiłaś, że przybyłaś do hotelu Guangcheng dwie godziny temu. Dlaczego jeszcze nie widziałaś pana Mu? Czekał tam na ciebie od półtorej godziny!” Głos matki prawie ryczał.

Elizabeth szybko odsunęła telefon, aby uniknąć ogłuszenia. Gdy mama skończyła dawać upust emocjom, przyłożyła telefon z powrotem do ucha i powiedziała spokojnie: „Mamo, kogo słyszałaś, że pan Mu czekał na mnie półtorej godziny? Rozdzielono nas tylko dwadzieścia minut .”

„Pan Mu zadzwonił do wprowadzającego, a przedstawiający zadzwonił do mnie i zapytał, dlaczego jeszcze nie przyjechałeś.” Matka wyjaśniła: „Pan Mu powiedział również, że nie można się dodzwonić do Twojego telefonu komórkowego. Z kim przed chwilą rozmawiałeś przez telefon? Ile godzin!”

تم النسخ بنجاح!