Rozdział 019: Czy żona go wspiera?
William doskonale wiedział, że jego twarz i wybitna tożsamość były jak magnes, przyciągający niezliczone rzesze wielbicieli, gdziekolwiek się pojawił. Gdyby nie adoptował dwójki dzieci i nie dał szansy żadnej kobiecie, wokół niego byłoby głośno.
Zdecydował się na błyskawiczny ślub z Elizabeth, po pierwsze dlatego, że wywarł na niej świetne pierwsze wrażenie, a po drugie, mimo że ona wiedziała, że właśnie pracuje na budowie, ona nigdy nie miała najmniejszego sprzeciwu i zamiast tego wyszła z inicjatywą i zaproponowała mu małżeństwo błyskawiczne. Taka kobieta na pewno nie jest osobążądną pieniędzy i statusu.
„Zbiory mango są bardziej spektakularne niż liczi”. William nie mógł powstrzymać się od westchnienia, patrząc na obsypane owocami drzewa mango w ogrodzie.