Rozdział 238
[Punkt widzenia Artura]
Od rana nie potrafię jasno myśleć. Nie wiem nawet, jak udało mi się przetrwać dzień, nie warcząc na kogoś. Przez nadmierną wścibskość mojej matki i jej nieustępliwą potrzebę utrzymania władzy, jestem na krawędzi i odpędzam najgorsze myśli, jakie mogą przyjść mi do głowy.
Ella już raz została porwana przez mojego szalonego ojca. Ale Liam poruszył ważny temat, pytając, jak niebezpieczna była Cecilia.