Rozdział 136
No dobrze...przyznaję, że byłem trochę tchórzem.
Miałam zamiar opowiedzieć Liamowi o mojej rozmowie z Arthurem i o jego zaproszeniu na kolację. Jednak... nie mogłam się zmusić, żeby mu o tym powiedzieć. Wrócił właśnie z długiego, wyczerpującego dnia treningu i wiedziałam, że jest wyczerpany pod każdym względem.
Zapytał mnie o mój dzień i wszystko, co chciałam mu powiedzieć, to rozmowa, którą miałam z Monicą. Ale nic, co dotyczyło Arthura.