Rozdział 135
Nie byłem pewien, czego się spodziewałem po tym, jak Arthur złożył mi tę ofertę. Spodziewałem się, że facet wybuchnie śmiechem i przyzna, że to wszystko było częścią jakiegoś żartu. Jednak tego nie zrobił. Arthur pozostał całkowicie opanowany i w milczeniu czekał, aż mu odpowiem.
Odpowiedź, której nie znałem.
Gdybym odpowiedziała inaczej niż „nie”, wiedziałam, że będę musiała zmierzyć się z Liamem i jego goryczą wobec Arthura. W końcu obiecałam, że nie będę specjalnie się z nim wiązać.