Rozdział 540 Przejdźmy do sedna
Queenie zacisnęła zęby, nie mówiąc ani słowa, tylko patrząc na mężczyznę ze złamanym sercem. Tymczasem William wiedział, że jego impulsywny gniew i przemoc były powodem, dla którego jego córka była tak zdenerwowana. Był jednak zbyt dumny, by przeprosić i zamiast tego postanowił odpowiedzieć głębokim głosem.
„Wytłumacz się dziś wieczorem rodzinie Gardnerów z matką. Twoje małżeństwo z Coltonem nie może się nie udać, w przeciwnym razie to będzie nasz koniec!”
Gdy rozmawiały ze sobą, pojawiła się Nicole. Gdy zobaczyła dwie zapłakane damy i wściekłego mężczyznę, uśmiechnęła się, nawet nie próbując tego ukryć. „Co się stało. Queenie? Myślałam, że dziś jest twój ślub. Czemu płaczesz?”