Rozdział 438
Czy jest w tym coś więcej?
Julia nie mogła powstrzymać się od wymiotów, gdy dotarła do drzwi. Rybi smród sprawił, że poczuła niepokój w żołądku. Na szczęście udało jej się opanować — w przeciwnym razie Richard na pewno zauważyłby, że coś jest nie tak. Julia otarła kącik ust, wychodząc, nie oglądając się za siebie. Mimo że czuła się bardzo zraniona, nie chciała go więcej widzieć.
Richard siedział na swoim miejscu, nie ruszając się, gdy patrzył, jak Julia odchodzi. Po chwili w końcu rozciągnął usta w gorzkim uśmiechu. Spojrzał w dół, by zobaczyć stół pełen ulubionych potraw Julii, a jego uścisk na pałeczkach nieco się zacieśnił.