Rozdział 279
Nina
„Nie martw się” – powiedział Luke zza stołu, delikatnie ściskając moją dłoń. „Znajdziemy Enzo. Obiecuję”.
Miłe słowa Luke'a były pocieszające, ale mimo to nie miałam jak dotrzeć do Enzo. „Nie znam nikogo, kto potrafi otworzyć portal” – powiedziałam – „i zanim zaproponujesz, nie pozwolę ci znowu stracić przebrania, tylko po to, żebyś mogła to zrobić dla mnie. Wiem, jak bardzo cieszy cię to, że nie musisz się ukrywać i możesz pokazać mimikę, więc nie pozwolę ci tego zrobić”.