Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 401
  2. Rozdział 402
  3. Rozdział 403
  4. Rozdział 404
  5. Rozdział 405
  6. Rozdział 406
  7. Rozdział 407
  8. Rozdział 408
  9. Rozdział 409
  10. Rozdział 410
  11. Rozdział 411
  12. Rozdział 412
  13. Rozdział 413
  14. Rozdział 414
  15. Rozdział 415
  16. Rozdział 416
  17. Rozdział 417
  18. Rozdział 418
  19. Rozdział 419
  20. Rozdział 420
  21. Rozdział 421
  22. Rozdział 422
  23. Rozdział 423
  24. Rozdział 424
  25. Rozdział 425
  26. Rozdział 426
  27. Rozdział 427
  28. Rozdział 428
  29. Rozdział 429
  30. Rozdział 430
  31. Rozdział 431
  32. Rozdział 432
  33. Rozdział 433
  34. Rozdział 434
  35. Rozdział 435
  36. Rozdział 436
  37. Rozdział 437
  38. Rozdział 438
  39. Rozdział 439
  40. Rozdział 440
  41. Rozdział 441
  42. Rozdział 442
  43. Rozdział 443
  44. Rozdział 444
  45. Rozdział 445
  46. Rozdział 446
  47. Rozdział 447
  48. Rozdział 448
  49. Rozdział 449
  50. Rozdział 450

Rozdział 272

Poczułem, jak mój żołądek opada, gdy Fullmoons wkraczali na scenę. Widok Lewisa niemal przyprawił mnie o mdłości po tym, co wydarzyło się na spotkaniu poprzedniego dnia. Nawet samo myślenie o tym, że nie będą chronić żadnego z naszych sąsiednich miast, sprawiło, że krew się we mnie zagotowała. Jessica, widząc to, rzuciła mi współczujące spojrzenie i ścisnęła moją dłoń. Pokręciłem głową i wbiłem wzrok w swoje kolana, wrząc.

„Fullmoons będą patrolować nasz kampus i nasze miasto w przewidywalnej przyszłości” – kontynuował dziekan. „Mogę zapewnić wszystkich, że te zacne damy i panowie są utalentowanymi wojownikami i zrobią wszystko, co w ich mocy, aby chronić naszą szkołę. Teraz kilka słów od Lewisa, tymczasowego lidera Fullmoons, który będzie rządził, gdy ich lider będzie nieobecny”.

Precz... Raczej porwany.

تم النسخ بنجاح!