Rozdział 26 Poza kontrolą
(punkt widzenia doktora Coxa)
Zmarszczyłem brwi na dziecięcą fazę buntu Cullena. Koce rozrzucone niedbale na podłodze, a jego łóżko było przemoczone rozlanym alkoholem. Na rogu, Atty. Moss ceniona butelka Sauvignon była w stłuczce. Tsk. Tsk. Dla nas to w ogóle nie ma znaczenia, prawdziwą sprawą była przyszłość linii Dela Ventury.
Westchnąłem jeszcze raz.